Skład: bergamotka, cytryna i pomarańcza, kardamon, cynamon, szafran, gałka muszkatołowa i lilia wodna, papirus, kadzidło, benzoes i szara ambra
Kupiłem w ciemno i liczyłem na to że będzie bardziej rześki, świeży, cytrusowy w stylu brata zwyklego "pour homme". A tu ambra, kadzidło, drzewo, mokre zielone liście, słodkie cytrusy, przyprawy korzenne, ciepło, mocno, zdecydowanie jest ciekawy ma sens. Jest "inny" jak większość Issey Miyake. Mi się spodobał mimo że szukałem czegoś innego. Przed zakupem polecam sprawdzić ten zapach nie każdemu przypadnie do gustu.